iris haiku kwiat lub cukierek dla konesera
Ireno, bardzo mi się podoba. Pozdrawiam, Urszula
Urszulkobardzo mi miło :)czujemy podobnie :)PozdrawiamIrena
Czujemy podobnie :)Coś w tym jest :)Urszula
miałam nosa :)
Spodobała mi się idea tego haiku od pierwszego przeczytania:) Pozdrawiam, Aga
Agnieszkocieszę się, że mogłam Ci w ten sposób sprawić przyjemność :)PozdrawiamIrena
Dobre. Działa na wyobraźnię.PozdrawiamTeresa
Tereskodziękuję za wizytę i komentarz. Widzę, że to haiku przypadło do gustu szczególnie kobietom :)PozdrawiamIrena
Jaskółka jest tutaj jakoby zwiastunem czegoś więcej potym przelotnym spojrzeniu. Pozdrawiam
Taniupozostajemy z nadzieją, że to zwiastun, a nie stworzenie, który wyfrunęło z ptaszarni :)Nie możemy jednak być niczego pewne, wszak jedna jaskółka nie czyni ... DziękujęIrena
Ireno, bardzo mi się podoba. Pozdrawiam, Urszula
OdpowiedzUsuńUrszulko
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło :)
czujemy podobnie :)
Pozdrawiam
Irena
Czujemy podobnie :)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest :)
Urszula
miałam nosa :)
OdpowiedzUsuńSpodobała mi się idea tego haiku od pierwszego przeczytania:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Aga
Agnieszko
OdpowiedzUsuńcieszę się, że mogłam Ci w ten sposób sprawić przyjemność :)
Pozdrawiam
Irena
Dobre. Działa na wyobraźnię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Teresa
Teresko
OdpowiedzUsuńdziękuję za wizytę i komentarz.
Widzę, że to haiku przypadło do gustu szczególnie kobietom :)
Pozdrawiam
Irena
Jaskółka jest tutaj jakoby zwiastunem czegoś więcej po
OdpowiedzUsuńtym przelotnym spojrzeniu.
Pozdrawiam
Taniu
OdpowiedzUsuńpozostajemy z nadzieją, że to zwiastun, a nie stworzenie, który wyfrunęło z ptaszarni :)
Nie możemy jednak być niczego pewne, wszak jedna jaskółka nie czyni ...
Dziękuję
Irena