- Jaką jestem ? - zapytała Róża. - Nawet lustra nie dane mi ujrzeć. - Oka Ci użyczę. Tyle jest ich na mnie - nie bez dumy Paw odrzekł. Jakże tu odmówić. Pawim okiem, na odbicie w stawie, Róża spoglądnęła. - Jakie płaty ... Czy to ja na prawdę ? - nieśmiało spytała...
- Jaką jestem ? - zapytała Róża.
OdpowiedzUsuń- Nawet lustra nie dane mi ujrzeć.
- Oka Ci użyczę. Tyle jest ich na mnie - nie bez dumy Paw odrzekł.
Jakże tu odmówić.
Pawim okiem, na odbicie w stawie, Róża spoglądnęła.
- Jakie płaty ... Czy to ja na prawdę ? - nieśmiało spytała...
zgalus, pięknie opowiedziana historia; jakiś zagraniczny książę przemieniony w pawia, jak sądzę :)dziękuję iris
OdpowiedzUsuń