sobota, 9 kwietnia 2011


heavy storm tonight -
no even candle end
here in bedroom

ostra burza -
braknie nawet ogarka
dziś w sypialni

mai erős vihar -
hiányzik gyertyacsonk is
háloszóbánkban

6 komentarzy:

  1. Ale za to będzie romantycznie :-)
    angielska wersja z zaznaczona pora dnia jakoś bardziej do mnie przemawia :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Eddi, bardzo dziękuję za komentarz. Ze względu na to, że zaznaczyłam porę dnia po agl. dałam tę wersję na pierwszym miejscu. Chciałabym jednak wszystko umieszczać w 3 wersjach, ale czasem muszę żonglować słowami. Tu pasowało tylko słowo "dziś" po polsku w L3, a "dzisiejsza" po węg. w L1. Czasem w głowie powstaje jedna z wersji językowych i potem układam 2 kolejne. Np. o mojej pasji, tj. power yoga - wszystko automatycznie przychodzi mi po angl. i nawet tego nie tłumaczę. Chciałabym jeszcze prosić Cię o radę czy zachować kolejność jęz. stałą (myślę: angl., pol., węg.) czy może być kolejność zmienna, bo już są przypisane do tych wersji inne kolory? Nie wiem czy jest to czytelne, mój odbiór jest subiektywny. Takie rady również są dla mnie bardzo cenne. Pozdrawiam. Irena

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejność dowolna. W jakim języku powstanie haiku, to daj jako pierwsze, a potem tłumaczenia. A kolorów nie nie zmieniaj. Język do koloru :-)
    fajnie że będzie po węgiersku. Lubię czytać w tym języku chociaż nic nie rozumiem :-):-):-)

    OdpowiedzUsuń
  4. :) zrozumiesz łatwo, jak przeczytasz po polsku i angielsku :)choć czasem może być trochę mniej lub więcej, stara zasada kompensacji translatorskich, sens jednak pozostaje ten sam. mnie też się podoba, że dajesz wersje śląskie, to jak w innym języku, tyle słów trudnych do wymówienia, łamię język z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Irenko,

    moim zdaniem kolejność wersji jest dowolna, ale jeśli mogę coś zasugerować, to popieram Andrzeja -
    pierwsza, w języku oryginalnym.

    Mam jednak zastrzeżenia do całego haiku.
    Mimo, że google podają określenie burzy jako "ostra", to nie pasuje mi to słowo tutaj.
    Ale ok.
    Natomiast fraza, to już odautorskie gdybanie, ocena, przewidywanie, wnioskowanie, czas przyszły, a tego haiku już nie lubi.

    Dobrze byłoby, gdybyś tak sformułowała myśl,
    abym to ja, jako czytelnik wysnuła wniosek,
    że zabraknie ogarka, czyli najprościej
    napisać o wielkości świecy, o płomieniu, by zobaczyć brak żaru, itp.

    Z pozdrowieniami,
    Madzia :-))

    OdpowiedzUsuń
  6. Madziu, czas jest teraźniejszy, niesłusznie upierałam się przy zasadzie 5-7-5, już się z tego wycofuję, chciałam po polsku napisać brak lub brakuje, ale było za mało albo za dużo sylab i dlatego stanęło na braknie (ale nie "będzie brakowało"), choć mnie samej się to nie bardzo podoba. Pierwsza myśl odnosiła się do płomienia świecy, ale takie stwierdzenie wydało mi się zbyt oczywiste i dlatego wybrałam ogarek. Najtrudniej jest utrzymać równowagę :) Tłumaczenia są jak kobiety ... wszystkie piękne. Zgadzam się, że ostra burza brzmi zbyt ... ostro (?)po polsku, lepiej jednak po angl. (ciężka, ale oznacza też zachmurzenie) i węg. (silna). Madziu, bardzo doceniam, że poświęcasz uwagę moim tekstom i wnikliwie komentujesz. Pomagasz mi niezmiernie. Pozdrawiam. Iris

    OdpowiedzUsuń